Reklama

sobota, 25 lutego 2012

TOKIO - powala na kolana (2)

                          Kiedy wychodzimy na ulice Tokio i idziemy w stronę centrum miasta, zderzamy się z nowoczesnością i precyzją Japończyków. Słońce zachodzi, robi się ciemno,ale miasto bynajmniej nie śpi. Gdziekolwiek się nie spojrzy, widać pełno kolorowych neonów. Wygląda to naprawdę imponująco. Niektórzy mówią, że żadne miasto nie może konkurować z Tokio. W końcu jest ono jednym z głównych centrów handlowych i finansowych świata. Z całego świata przyjeżdżają tu ludzie zafascynowani japońską kulturą i nauką. Wiele znanych ponadnarodowych firm ma tu swoje siedziby. Jeśli chodzi o gospodarkę, kwitnie wiele gałęzi przemysłu, a do najbardziej zauważalnych można zaliczyć elektronikę, elektrotechnikę, przemysł maszynowy i środków transportu.

                       W Tokio znajduje się 1/3 wszystkich uczelni Japonii. Uczęszcza do nich 50% studentów z całego kraju. Japończycy są bardzo pracowici. Dzienny czas ich pracy wynosi tu 10,11 a nawet 12 godzin, dlatego przyjeżdżający do nas z Kraju Kwitnącej Wiśni, są przerażeni tym, jak mało pracują Polacy ;)  Miasto bogate jest w biblioteki, galerie, instytucje naukowe i akademie. W centrum znajduje się pałac cesarski – otoczony fosą i murami. Bardzo znaną ulicą jest ulica Gilza – są tutaj kina, teatry, liczne lokale nocne, restauracje.
Plan metra w Tokyo.
Zaludnienie stolicy Japonii  zmusiło miasto do rozwinięcia doskonałej sieci komunikacji. Tutejsze metro jest bardzo rozbudowane. Funkcjonuje tu 14 linii metra a łączna długość wszystkich tras wynosi 205 km. Można powiedzieć, że życie w Tokio skupia się wokół ich najważniejszych stacji. Warszawskie metro na tle tokijskiego wypada wyjątkowo źle.

                      Japończycy - zamiast wracać do domu po pracy, spędzają wolny czas w restauracjach i pubach, które cieszą się dużym uznaniem. Miejsc gdzie można dobrze zjeść jest w Tokio jest bardzo dużo. Taki tu styl życia. Rano wszyscy w pośpiechu i ciszy jadą do pracy, a gdy zapada wieczór, stają się hałaśliwi - popijają piwo i jedzą sushi. Jedną z wielu pozytywnych stron Tokio jest bardzo mała przestępczość, a niektórzy mówią że nawet najmniejsza na świecie. Dlatego nocne spacery są tu codziennością. Nie trzeba się bać że zostaniemy napadnięci. Jeżeli ktoś z was ma ochotę pojechać do tego wspaniałego miasta – ostrzegam. Jeśli nie znasz japońskiego, obowiązkowym językiem jest tu angielski.  Jednak Japończycy są wyjątkowo oporni na ten język i mimo wieloletniej nauki potrafią powiedzieć tylko parę słów. Więc lepiej mieć przy sobie kogoś zaprzyjaźnionego, znającego język japoński. Jeśli tak nie jest, skazani jesteśmy na tępe patrzenie na japońskie znaki, których nauka może nie jest najtrudniejsza, ale na pewno czasochłonna.     
                   Polecam to miejsce z całego serca.

Autor artykułu: Artur Kosiewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz